Wielka szkoda, że Emilie odeszła od blogowania i ciekawe dlaczego, może ktoś zna powód? Piękna dziewczyna z świetnym stylem, bardzo lubiłam jej bloga i mam sentyment - mój pierwszy obserwowany blog i moja pierwsza blogerkowa inspiracja :) Pozostaje tylko powiedzieć COME BACK, VOE!
z powodu wyczerpania ;) czytałam o tym właśnie jeszcze dzisiaj ;) ogłosiła zawieszenie bloga z powodu wyczerpania. ;) zapraszam do siebie ! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://made-in-marta.blogspot.com/
♥@: Z powodu wyczerpania? Hm.. ale wyczerpania własnego czy pomysłów na posty?
OdpowiedzUsuńz powodu własnego wyczerpania, nie raz w wywiadach wspominała że jest jej trudno pogodzić to ze szkołą i życiem prywatnym, właściwie miała 14 lat i nie dziwie się że to ją przerosło. Ogłosiła to 2 stycznia 2010 podajrze ale w 100% pewna nie jestem kiedy ;)
OdpowiedzUsuń♥@: Myślę, że jeśli chodzi o wyczerpanie to raczej z powodu nieprzewidzianej popularności niż z powodu prowadzenia bloga, są przecież miliony blogerek/blogerów, którym to nie koliduje z życiem prywatnym. Od popularności (praktycznie na cały świat) raczej już nie ucieknie, a mam cichą nadzieję, że od czasu do czasu pojawią się jeszcze jakieś posty na jej blogu! :)
OdpowiedzUsuńHa ha! No i przeżyłam wielkie, ale jakże miłe zaskoczenie! Voe wróciła do blogowania! :D Jupiiiiii! :D
OdpowiedzUsuńdodałam cię do obserwowanych, świetny blog.
OdpowiedzUsuńa voe w końcu bloguje ;]? bo wiem, ze też kiedyś przeraziłam się widząc, że to koniec...;(
pzdr!
@nadia: dziękuję, miło mi :)))
OdpowiedzUsuńCo do Voe, no właśnie w końcu nie wiem, ucieszyłam się jak dodała post o tytule "I'm back", ale już 3 miesiące minęły i nie dodała jeszcze żadnego wpisu. Nie znam norweskiego, więc w końcu nie wiem czy jakieś nowe posty się pojawią. Byłoby miło. :)
Piękna blogerka :) Czuję, że niedługo powróci w wielkim stylu ;)
OdpowiedzUsuńJuż powróciła! :) Tylko jakoś coraz mniej jej stylizacji i filmików. To nie to co było wcześniej, więc troszkę straciła w moich oczach. Ale sentyment pozostanie jak najbardziej! :]
UsuńŚliczna :) szczególnie zdjęcie nr 5 bardzo mi się podoba już nawet nie przeszkadza że bije od niego photoshopem :) musi mieć niezły spam w tej swojej blogowej skrzynce pocztowej :D
OdpowiedzUsuń