Jesień to zdecydowanie moja ulubiona pora roku (nawet jak pada) <3. Jest taka tajemnicza, skłania do refleksji, kojarzy mi się z ciekawymi outfitami na cebulkę, gorącą herbatą/kawą/czekoladą, przytulnymi kawiarniami, z czytaniem książek. Ah, ta moja dusza romantyczki, hahaha ;). W dodatku Londyn jesienią jest piękny - taki typowo londyński (no to popisałam się teraz inteligencją i interesującym zasobem słownictwa, nie ma co ;)) !
Jesień to zdecydowanie moja ulubiona pora roku (nawet jak pada) <3. Jest taka tajemnicza, skłania do refleksji, kojarzy mi się z ciekawymi outfitami na cebulkę, gorącą herbatą/kawą/czekoladą, przytulnymi kawiarniami, z czytaniem książek. Ah, ta moja dusza romantyczki, hahaha ;). W dodatku Londyn jesienią jest piękny - taki typowo londyński (no to popisałam się teraz inteligencją i interesującym zasobem słownictwa, nie ma co ;)) !
OdpowiedzUsuńUściski
Angela
:)))
UsuńJa osobiście najbardziej wolę lato, ale każda pora roku ma swój specyficzny klimat, na który zawsze się czeka. :)
Pozdrawiam! ;*
Zdjęcie zegarka jest fajne :)
OdpowiedzUsuń